„Twórcza odwaga”

Tom Kelley, David Kelley, „Twórcza odwaga”, MT Biznes 2013 Autorzy książki to bracia, od wielu lat zajmujący się zagadnieniem innowacji i kreatywności w procesach projektowania i designu. David Kelley prowadzi wykłady i ćwiczenia dla studentów Uniwersytetu Stanforda w ramach projektu d.school, a wspólnie prowadzą firmę IDEO. W książce opisują swoje spostrzeżenia i doświadczenia, dotyczące przełamywania barier i pobudzania mechanizmów kreatywnego myślenia wśród menedżerów i pracowników firm amerykańskich, niektórych nawet całkiem znanych. Po przeczytaniu książki jestem trochę jak martini Jamesa Bonda – bynajmniej nie wstrząśnięty, ale trochę zmieszany. Moje zmieszanie wynika stąd, że w książce jest trochę ciekawych treści, ale otoczone są one hurraoptymistycznym opisem absolutnie wspaniałych rzeczy, jakich to autorzy książki dokonują w swoich projektach. Jak dla mnie trochę za mało syntezy i systematyki, a za dużo automarketingu. No ale to taki styl, mi akurat nie odpowiada, a komuś może się spodobać. Co do mechanizmów i sposobów, które autorzy stosują w swoich działaniach, to jak to zwykle bywa – trochę całkiem sensownych wskazówek, ale też  trochę banałów i wiary w nieskończoną potęgę umysłu. Podsumowując rady braci Kelleyów, dotyczące rozbudzania i rozwoju kreatywności projektowej, są one następujące:

  • Chcesz skonstruować lepszy produkt, to przyjrzyj się, co robią z nim użytkownicy i wczuj się w ich potrzeby
  • Nie bój się niepowodzeń, próbuj
  • Wybierz kreatywność. Aby stać się kreatywnym, najpierw musisz postanowić, że chcesz, aby tak się stało (osobiście ciągle się jeszcze waham, ale chyba zrobię ten krok)
  • Zadawaj pytania, zaczynające się od „dlaczego?”
  • Przedefiniuj problem
  • Zamiast planować, zacznij po prostu coś robić
  • Szukaj swojej pasji
  • Postaraj się stworzyć kreatywny zespół
  Jak widać, chociaż Amerykanie, to bracia Kelleyowie Ameryki raczej nie odkrywają. Ale chociaż książka nie stanowi żadnego przełomu, to można ją ostrożnie polecić jako inspirację trenerską. W treści można znaleźć przykłady ćwiczeń, które autorzy stosują podczas swoich zajęć i niektóre są całkiem niezłe. Na końcu książki podany jest również zestaw 10 konkretnych ćwiczeń. Klika dobrze znanych, ale parę wydało mi się naprawdę inspirujących. Reasumując, ostrożnie polecam, chociaż cena na okładce (44,90) wydaje mi się trochę za wysoka. Ale w Matrasie cena wynosi 38,83, tę sumę można już chyba zaryzykować.   Dr Mirosław Tarasiewicz