To były dwa dni uczty intelektualnej. Pierwszego Rober Cialdini wygłosił wykład. I niby nie powiedział niczego zaskakującego, to jednak… Było inaczej. Cialdini przedstawił typologię użytkowników reguł wpływu społecznego. Partacze – ci używają reguł jak młotka i przecinaka. Bez finezji i polotu. Przemytnicy – ci stosują reguły nieuczciwie, udają na przykład, że w swojej dziedzinie są ekspertami. W końcu spotkać możemy czasem detektywów. Oni mają wiedzę o regułach, wyszukują ich występowanie w sytuacjach społecznych i uświadamiają ich działanie otoczeniu. Dzień drugi to kalejdoskop sław polskiej psychologii i językoznawstwa. Festiwal ten rozpoczął profesor Andrzej Falkowski prezentacją modelu pozwalającego na matematyczne porównanie transferu skojarzeń w sytuacjach podejrzenia o plagiat znaku towarowego. Po nim, profesor Wojciech Cwalina przeanalizował programy wyborcze partii politycznych, konstatując że największą ich zaletą jest to, że nic z nich nie wynika. Profesor Jerzy Bralczyk przekonał audytorium, że kiedy słuchamy kogoś możemy usłyszeć więcej niż nam się na “pierwszy rzut ucha” wydaje. O postrzeganiu pieniądza przez ludzi opowiedział profesor Tomasz Zaleśkiewicz, a profesor Rafał Ohme wraz ze swoimi studentami zaprezentował wyniki badań nad przekazem reklamowym i jego dyskretnymi wymiarami. Doktor Jacek Wasilewski udowodnił jak ważną częścią przekazu retorycznego jest narracja. Seminarium zakończył profesor Dariusz Doliński prezentując wyniki najnowszych badań nad technikami wpływu społecznego. Słowem: warto było.