Na Święta…

Już dzisiaj, który to raz, pędzi poczta przez las! Cóż, nie dziwota. Przed każdą Gwiazdką pękają banie z manią pisarską: Jacek, co pióra nie bierze w ręce, nagle napisał listów dziewięćset. Pisze Alojzy, Funia i Mania. Rośnie gwiazdkowa życzeniomania. Wczoraj w Krakowie na Placu Kingi listy wypchnęły denko od skrzynki, bo tyle listów, któż by to zniósł. O! Znów pocztowy wóz: Jeszcze ten mostek, jeszcze ta rzeczka i wjedzie poczta w mury miasteczka. Śnieg przed pocztą biegnie jak zając, trąbki pocztowe gromko grają: Listy, paczki, stamtąd i stąd! Wszystkim wesołych świąt! Konstanty Ildefons Gałczyński